Na mecz baseballa wybierałem się już od kilku lat. Jeszcze jak mieszkałem w Korei, wszyscy zapewniali mnie jak wspaniałe to jest przeżycie. Kiedy w końcu nadarzyła się okazja, aby pójść na mecz miejscowej drużyny z Osaki, nie mogłem nie skorzystać. Wcześniej wybrałem się do znajomego z Ameryki, który wytłumaczył mi wszystkie zasady tej gry przy transmisji na żywo w telewizji. Uzbrojony w wiedzę, udałem się zupełnie wyluzowany na stadion.
Faktycznie lepiej się to ogląda na żywo niż w domu, zwłaszcza, że trzeba uważać na piłki, które często lecą w stronę publiki, ale jak dla mnie za dużo w tej grze dłużyzn, a i punktów nie ma aż tak wiele, zwłaszcza gdy poziom drużyn jest wyrównany. Raz można pójść, częstsze wizyty polecam już tylko fanom tego sportu.
Witam.
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu czytam Pana blogi z wielkim zainteresowaniem.
Czy Była by możliwość skontaktować się z Panem poprzez pocztę internetową ?
Jeśli to nie, problem miałabym parę pytań.
Pozdrawia :)
Adres jest podany na Somewhere in Korea, jak dobrze poszukasz to z pewnością znajdziesz;)
OdpowiedzUsuń