Powrót po długiej przerwie. Od dwóch miesięcy nic nie napisałem ani nie zamieściłem żadnego zdjęcia. Chciałem to nadrobić, ale ostatnimi czasy dużo się wydarzyło i dosłownie brak mi czasu. Na festiwale też nie mam czasu jeździć, czego nie mogę przeboleć. W lipcu nie udało mi się wybrać na Gion Matsuri, a tegoroczny Tenjin Matsuri musiałem ograniczyć jedynie do pokazu fajerwerków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz