wtorek, 15 października 2013

Powrót na Koyasan

W ostatni weekend stanąłem przed dylematem - czy iść w góry, czy iść zwiedzać świątynie, ogrody, etc.? Postanawiając upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, czy jak mówią Japończycy, ubić dwa ptaki jednym kamieniem, zdecydowałem się na Koyasan. 













Relacja z poprzedniej wyprawy na Koyasan tutaj.

2 komentarze:

  1. Bardzo dziękuję za piękną wycieczkę po Japonii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma za co:D Miło wiedzieć, że ktoś tu zagląda.

    OdpowiedzUsuń